Jennifer Reeves Życiorys, biografia, zdjęcia

Po raz pierwszy widziałem go na berlińskim festiwalu w roku 2004. Już po kilkunastu minutach projekcji wiedziałem, że jest to "mój film" - pisał Roman Gutek dyrektor MFF Era Nowe Horyzonty w felietonie z cyklu "Moje filmowe horyzonty" o filmie „The Time We Killed" Jennifer Reeves.

Reeves urodziła się w 1971 r. na Sri Lance. Dzieciństwo spędziła w Ohio i Michigan, a następnie przeprowadziła się do Nowego Jorku. Ukończyła Bard College, a potem uzyskała stopień magistra sztuk pięknych na Uniwersytecie w San Diego. Mieszka i pracuje na Brooklynie, wygłasza gościnnie wykłady na Wydziale Filmu Bard College i Cooper Union.

- Określam siebie mianem artystki awangardowej, bo zgłębiam i drążę możliwości estetyczne i wizualne, jakie daje film. Nie podążam utartym szlakiem, nie realizuję gotowych scenariuszy - mówi o sobie sama reżyserka.

„The Time We Killed" był jej debiutanckim filmem pełnometrażowym. - Połączyłam fragmenty dokumentalne, sceny wyreżyserowane i improwizacje w jedną całość: poetycką, subiektywną, dającą złudzenie fikcji. Jak w psychoanalizie, dzięki towarzyszącej obrazom opowieści składającej się z wolnych skojarzeń i myśli poznajemy historię podświadomych zmagań bohaterki - wyznaje.

Jej filmy - subiektywne, osobiste, tworzone w wymyślanych przez nią technikach, ręcznie malowane - skupiają się na tematach takich, jak pamięć, kondycja psychiczna, feminizm i seksualność. W swoich wizjach rzeczywistości Jennifer Reeves kompiluje pejzaże, obrazy zwierząt, organiczne kształty, muzykę, nie stroni również od politycznego zaangażowania.

Trwające ponad cztery lata prace do swej ostatniej produkcji - „When It Was Blue" zakończyła w sierpniu 2008 roku. Wcześniej realizowała filmy w formie podwójnej projekcji. Jej „Light Work Mood Disorder" i „He Walked Away" (oba z muzyką Anthony'ego Burra) prezentowała m.in. na festiwalu w Rotterdamie i Berlinie, w Disapason Gallery i MoMA w Nowym Jorku oraz w Muzeum Sztuki Współczesnej w Strasburgu.

Oprac. Marcin Szewczyk